Większość już się stopiła, jednak wrażenie pozostało, zwłaszcza jak jedzie się samochodem a wycieraczki pracują na 80%. Był nawet taki moment, że droga "znikła" i poczułem się niepewnie. Zawsze w takich sytuacjach, niemal jak Jello Biafra, wizualizuję sobie wypadek - jest to silniejsze ode mnie. Zawsze przeżywam. Mam jedynie problem z samochodem. Wyobrażam sobie zdziwienie plastików z konsoli środkowej, na które pada śnieg - przecież jeszcze nigdy nic na nie nie spadło! Zdziwienie uchwytu hamulca ręcznego przykrytego śniegiem. Dziwne.
środa, 7 grudnia 2011
Pierwszy śnieg - this is not a song
Dzisiaj spadł pierwszy w tym roku śnieg.
Większość już się stopiła, jednak wrażenie pozostało, zwłaszcza jak jedzie się samochodem a wycieraczki pracują na 80%. Był nawet taki moment, że droga "znikła" i poczułem się niepewnie. Zawsze w takich sytuacjach, niemal jak Jello Biafra, wizualizuję sobie wypadek - jest to silniejsze ode mnie. Zawsze przeżywam. Mam jedynie problem z samochodem. Wyobrażam sobie zdziwienie plastików z konsoli środkowej, na które pada śnieg - przecież jeszcze nigdy nic na nie nie spadło! Zdziwienie uchwytu hamulca ręcznego przykrytego śniegiem. Dziwne.
Większość już się stopiła, jednak wrażenie pozostało, zwłaszcza jak jedzie się samochodem a wycieraczki pracują na 80%. Był nawet taki moment, że droga "znikła" i poczułem się niepewnie. Zawsze w takich sytuacjach, niemal jak Jello Biafra, wizualizuję sobie wypadek - jest to silniejsze ode mnie. Zawsze przeżywam. Mam jedynie problem z samochodem. Wyobrażam sobie zdziwienie plastików z konsoli środkowej, na które pada śnieg - przecież jeszcze nigdy nic na nie nie spadło! Zdziwienie uchwytu hamulca ręcznego przykrytego śniegiem. Dziwne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz