Dzisiaj wykonałem swój chrześcijański obowiązek i udałem się do centrum handlowego w celu nabycia (drogą kupna) prezentów dla najbliższych. Udało się jak prawie nigdy dotąd - w ciągu 1,5h wszyscy zostali obdarowani. Teraz jeszcze tylko misja "choinka" i już. Te święta są jednak wyjątkowe, nawet w mocno merkantylnej atmosferze.
Akcja okna została wykonana w zeszłym tygodniu w ramach projektu "przychodzą znajomi a u nas taki syf". w AD 2011 nie zbliżam się już do okien (z płynem). Zresztą u nas ciągle ciepło i słonecznie. No, prawie.
zazdroszczę szybkiej akcji z prezentami!my jeszcze jesteśmy przed myciem okien ;)
OdpowiedzUsuńAkcja okna została wykonana w zeszłym tygodniu w ramach projektu "przychodzą znajomi a u nas taki syf". w AD 2011 nie zbliżam się już do okien (z płynem). Zresztą u nas ciągle ciepło i słonecznie. No, prawie.
OdpowiedzUsuń